To prawda, nic tak nie demotywuje do biegu jak mróz za
oknem. Mało sympatyczna perspektywa biegania po oblodzonych szlakach i
chodnikach.
Między Bogiem a prawdą zima dla naszych stawów jest
zbawienna, każdy chodnik, każda ścieżka usłana mięciutkim puchem. Takiej amortyzacji
nie dadzą żadne buty Jordana. Tylko jak tu się nie